Mam nadzieje, że wszyscy się cieszą, że spadł śnieg bo ja tak :).
No dobrze wróćmy do tematu zwanego Łódź. Ostatnio mówiłem o bardzo pięknej urokliwy części Łodzi, czyli Łagiewnikach i Rogach.
W Łagiewnikach takich kapliczek, jak pokazałem na zdjęciu w ostatnim poście, było mnóstwo. Niestety tylko te dwie ocalały do naszych czasów. Niektóre zostały zniszczone przez naszych kochanych sąsiadów podczas II wojny światowej (mówię tu o Niemcach, jakby ktoś nie wiedział).
Na początku Łagiewniki były zwykłą wsią służebną, co oznaczało, że określoną część swoich plonów musiała oddać - w naszym przypadku miastu Zgierz. Najważniejszy moment w dziejach tej wsi miały słynne objawienia, które miały miejsce w latach 70-tych XVII wieku. Święta osoba, która się ukazywała miała na sobie habit franciszkański. To właśnie z tego względu do wsi sprowadzono Franciszkanów i święty obraz św. Franciszka. Z powodu dużej liczby wiernych przybywających do miejsca objawienia, postanowiono wybudować nowy duży drewniany kościół. Było to w 1682 roku. Słynną kapliczkę świętego Antoniego przeniesiono na ulicę Wycieczkową 75. Warto dodać, że w tej kapliczce znajduje się święta woda, z której źródełka do dziś dzień zasoby czerpią mieszkańcy oraz przyjezdni wierni. Warto również dodać, że w latach 1701-1723 w miejsce drewnianego kościoła, został wybudowany obecny, murowany już kościół pod wezwaniem świętego Antoniego. Jest to cudowne miejsce, gdzie wiele młodych para bierze ślub. Ma to swój urok wiem, bo byłem na takim ślubie.
Jutro opowiem jeszcze o ważnym osiedlu, jakim są Rogi - również tajemnicza i ciekawa część Łodzi.
Klasztor w Łagiewnikach w Łodzi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz