Witam. Dziś kontynuuje opowieść o cerkwi św. Aleksandra Newskiego w Łodzi przy ulicy Kilińskiego 54.
Wróćmy więc do roku 1879 kiedy to został zawiązany komitet na rzecz budowy cerkwi w Łodzi. Należeli do niego najwięksi łódzcy fabrykanci m.in.: Karol Scheibler, Juliusz Heinzel, Edward Herbst. To ostatnie nazwisko bardzo dużo mówią każdemu łodzianinowi.
Świątynia ta miała upamiętniać uratowanie życia cara Aleksandra II. W 1880 roku projekt słynnego architekta została zatwierdzony i był gotowy do realizacji. Pod budowę cerkwi wybrano działkę na niezbyt dobrym terenie przy ulicy Widzewskiej (obecnie Kilińskiego 54). Władze nie zgodziły się, aby Cerkiew powstała na Nowym Mieście, czyli w okolicach Placu Wolności. Jego budowa zakończyła się w 1884 roku.
Świątynia ta miała upamiętniać uratowanie życia cara Aleksandra II. W 1880 roku projekt słynnego architekta została zatwierdzony i był gotowy do realizacji. Pod budowę cerkwi wybrano działkę na niezbyt dobrym terenie przy ulicy Widzewskiej (obecnie Kilińskiego 54). Władze nie zgodziły się, aby Cerkiew powstała na Nowym Mieście, czyli w okolicach Placu Wolności. Jego budowa zakończyła się w 1884 roku.
W 1946 roku cerkiew otrzymała miano soboru, zostając jednocześnie katedrą diecezji łódzko-poznańskiej. Na początku XXI wieku została gruntownie odnowiona.
Warto powiedzieć kilka słów na temat stylu, w jakim została zbudowana. Był to styl rosyjsko-bizantyjski. Cerkiew została zbudowana na planie ośmiokąta dla 850 osób. Jest to budynek, który trzeba koniecznie zwiedzić, jak się jest w Łodzi.
Poniżej zdjęcia cerkwi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz